Postanowiłam, że skoro mieszkam w mieście, a nie mam działki, na której mogłabym posadzić swoje "ekologiczne" warzywa, posadzę je na balkonie w donicy. Balkon mam usytuowany z dala od ulicy, więc też super.
Nie byłam pewna czy coś wyrośnie z moich sadzonek, ale proszę.....już pierwsze rzodkiewki zjedzone ;) tak nie mogłam się doczekać, że zjedliśmy jeszcze całkiem małe.
1. Zdjęcia zaraz po zasadzeniu i zasianiu warzyw. Warzywa zasiałam przed świętami wielkanocnymi czyli koło 9 kwietnia. W donicy poniżej od lewej jest: papryka, pomidor, truskawka (niestety taka malutka, więc w tym roku owoców nie będzie miała).
W donicy po prawej, posiany szczypiorek, rzodkiewka i sałata.
2. Tak wyglądały moje warzywa po około 3-4 tygodniach :)
3. Tutaj, w ubiegłym tygodniu ;) poniżej rzodkiewka.
...tutaj, już zawiązane pomidorki :)
Jak to mówią, dla chcącego nic trudnego :) A Wy macie też swoje warzywa? ;)
4 komentarze :
Super ci wyrosły! Ja mam małą działeczke przy domu dla własnych idzieciaka potrzeb. I jestem szczególnie zadowolona z rzodkiewek w tym roku, są wielkie, ostre i pyszne :)
Pozdrawiam serdecznie!
Zazdroszczę działeczki....ja myślę, że może kiedyś też będę miała, chodź jakiś czas temu mówiłam, że ja nie lubię...ale swoje warzywa, to jednak coś innego niż te w sklepach ;)
...a rzodkiewka u nas też pyszna urosła i też ostra :)
lubie takie ogrodeczki:) Ja choduje juz ziola od roku w kuchni:)
....u mnie w kuchni stoi bazylia ;)
Prześlij komentarz