Shushi kurs (kuchnia japońska)

       Obiecałam na fanpage na FB, że napiszę dla Was kilka słów o shushi kursie, na którym byliśmy z mężem tydzień temu (13 marca). Kurs był oczywiście w Berlinie i po niemiecku. Na początku trochę się przeraziłam, że nie wszystko rozumiem, bo moje umiejętności językowe jeszcze nie są na wystarczającym poziomie, ale po jakimś czasie wszystko było ok. Nauczyciel był bardzo sympatyczny, a w grupie byliśmy z bardzo "pozytywnie zakręconą" Ukrainką, która mieszka w Berlinie od kilku lat.
       Ogólnie z kursu jestem bardzo zadowolona. Zwłaszcza,  że ja bardzo lubię shushi ;)

KILKA SŁÓW O SHUSHI:
       Shushi kojarzy się większości z Japonią, ale jak się okazuje swój początek wzięło w Azji kontynentalnej , na terenie dzisiejszych Chin. Pierwsze informacje można znaleźć w dokumentach pochodzących z końca II w. naszej ery.

       Pierwsze shiushi, to były solone ryby, które przekładano gotowanym ryżem, zamykano w szczelnych naczyniach i pozostawiano bez dostępu do światła, aż do całkowitego sfermentowaniu nawet na trzy lata (Nare-Shushi). Po tym czasie, zjadano tylko rybę, a ryż wyrzucano.
       Kolejne przepisy modyfikowano. Zostawiano ryby do fermentacji na kilka dni lub miesięcy. Następnie zjadano mięso i ryż (Nama-nare, Ii-sushi). 
       W kolejnych przepisach stosowano już ocet ryżowy do zakwaszania ryżu. Pozostawiano mięso z ryżem na noc i kolejnego dnia spożywano (Haya-Shushi).
       Kolejnym krokiem było krojenie ryb w cienkie warstwy i układanie ich na zakwaszony octem ryżowym ryż. Takie kawałki podawano już po kilku godzinach (Hako-Shushi).
       Tak przechodząc wcześniejsze etapy po zostawianie mięsa na kilka lat do kilku godzin, nauczono się serwować ryby na świeżo (Nigiri-Shushi zwane również Endomae), które podawane są dzisiaj w restauracjach Shushi.

       Shushi, nie musi oznaczać surowych ryb, ale są to również dania gotowane z zakwaszonym wcześniej octem ryżowym ryżem. Również Shushi może byc podawane bez mięsa z samymi surowymi lub gotowanymi warzywami.

NAJPOPULARNIEJSZE FORMY SHUSHI:

Nigiri-sushi (ręcznie formowane porcje ryżu i plastry ryby lub inne dodatki) 

  

Oshi-sushi (sushi z Osaki - prasowane, kwadratowe porcje ryżu przykryte plastrami marynowanej lub gotowanej ryby)

Maki-sushi (kawałki ryb, owoców morza i warzyw zawinięte w przyprawiony octem ryż i suszone wodorosty nori)

Chirashi-sushi (przyprawiony octem ryż, na którym układa się różnorodne składniki).  

       Na zajęciach oprócz Maki-Shushi robiliśmy również: japońską sałatkę z kapusty, marynowane piersi z kurczaka i duszone owoce (jabłko i gruszkę) z ryżowym omletem, na słodko oczywiście.

Po niżej wrzucam dla Was kilka zdjęć. A tutaj znajdziecie przepisy:
1. Maki-Shushi
2. Japońska sałatka z kapusty
3. Kurczak marynowany
4. Omlet ryżowy z gruszką i jabłkiem